Wałek malarski uznawany jest za jedno z najbardziej poręcznych i wygodnych w użytkowaniu narzędzi do malowania ścian. Oczywiście nie oznacza to wcale, że dzięki niemu ściany będą idealnie gładkie, ponieważ na efekt końcowy ma wpływ wiele czynników. Istotny jest zarówno dobór odpowiedniej farby, jak i metoda malowania. Jak malować wałkiem, aby na ścianie nie powstały nieestetyczne smugi? Oto kilka podpowiedzi.
Jaki podkład wybrać?
Najważniejszą czynnością, którą należy wykonać przed malowaniem, jest odpowiednie przygotowanie nawierzchni. Trzeba przede wszystkim, naprawić wszelkie ubytki, a także pokryć ścianę gruntem. Poprawia on chłonność ścian, dzięki czemu aplikacja farby jest ułatwiona. Podkład, nazywany także gruntem zawiera specjalne dodatki, które pozwalają na zniwelowanie wszelkich różnic w barwie oraz fakturze ścian. Ma to bardzo duże znaczenie w przypadku, gdy wcześniej trzeba było wykonać reperację uszkodzeń. Grunt trzeba nakładać grubą warstwą za pomocą wałka malarskiego. Znajdujące się w podkładzie komponenty poprawiają przyczepność podłoża, dzięki czemu można zużyć znacznie mniej farby, co znacząco obniża koszty remontu. Wybierając grunt warto zwrócić uwagę na to, do jakich powierzchni jest on przeznaczony i czy ma jakieś dodatkowe właściwości, np. niektóre podkłady zawierają dodatkowo składniki grzybobójcze.
Jak wybrać wałek do malowania?
Jedną z głównych przyczyn powstawania nieefektownych smug na ścianach jest zły dobór wałka. W sprzedaży dostępne są wałki o trzech długościach włosia. Każde z nich służy do malowania innych ścian, np.:
–włosie krótkie (6-10mm) – taki wałek znakomicie nadaje się do malowania gładkich ścian, takich jak gładzie gipsowe,
–włosie średnie (13-15mm) – wałkami z takim włosiem można malować tapety strukturalne oraz tradycyjne tynki mineralne,
–włosie długie (19-30mm) – wałki z długim włosiem nadają się do ścian o chropowatej powierzchni, czyli z betonu, czy cegieł. Oprócz długości włosia istotne znacznie ma także materiał, z którego został wykonany wałek oraz jego wielkość.
W sprzedaży dostępne są wałki z tworzyw naturalnych i sztucznych, a także ze sznurka, weluru, gąbki czy futra. Wybór odpowiedniego wałka zależy od tego, jaką farbę będziemy stosować. Przyjmuje się, że do farb rozpuszczalnikowych stosuje się wałki wełniane, akrylowe lub welurowe, do farb wodorozcieńczalnych wałki z mikrofibry, do farb dyspersyjnych i lateksowych wałki ze sznurka, natomiast do olejnych z gąbki. Jeśli zaś chodzi o wielkość wałka, to trzeba ją dobrać do wielkości powierzchni. Przy dużych powierzchniach sprawdzi się szeroki wałek, a przy mniejszych węższy.
Jak prowadzić wałek?
Każdy nowy wałek może pozostawiać na ścianie nieefektowne resztki włókna, z którego został wykonany. Z tego właśnie względu należy przed rozpoczęciem malowania namoczyć taki wałek w wodzie i odwirować. Inną metodą jest oklejenie włosia taśmą samoprzylepną, co pozwoli pozbyć się wszelkich luźnych elementów, które mogłyby przykleić się do ściany. Tak przygotowany wałek zanurza się w farbie tylko do wysokości runa, a następnie odciska na kuwecie lub kracie. W czasie malowania wałek trzeba prowadzić delikatnie, starając się nie dociskać go zbyt mocno do ściany. Powierzchnie należy malować od okna w głąb pomieszczenia wykonując posuwiste ruchy góra-dół. Bardzo ważne jest to, aby ścianę pomalować do końca, odpoczywając dopiero w zakończeniu pracy.
